Wracam z kolejnym postem o tematyce typowo ukochanej przeze mnie czyli jedzonko. Staram się jeść 5 posiłków dziennie w równych odstępach, robię to już od miesiąca i nie ukrywam, że jakiekolwiek problemy trawienne i inne takie zniknęły. Pomijam fakt, że zaczęłam mądrze jeść i wiele się zmieniło. Ale wracając do tematu. Jeżeli nie masz czasu na wymyślne przekąski bez smaku to polecam właśnie tą. Składniki nie są zbytnio skomplikowane.
- 6 sucharków,
- 3 pomidorki koktajlowe,
- kubek soku warzywnego,
- plasterek sera
- oregano
Dzielimy plasterek sera na malutkie kawałeczki, i kładziemy je na sucharki. Wkładamy sucharki do mikrofalówki na chwilkę, aby serek się stopił.
Posypujemy sucharki oregano.
Smacznego!
Nie jest to szczególnie skomplikowane, natomiast zdecydowanie pożywne i mało kaloryczne.
Jaka jest wasza ulubiona przekąska?
Zapraszam was na Instagrama gdzie jestem dosłownie codziennie. Dziękuję za pierwszą stówkę!
Świetna przekąska :)Łatwa, szybka i prosta w wykonaniu :) U mnie też czasami się zdarzy wrzucić posta z przepisami :) Pozdrawiam :))))))
ReplyDeletez szybkich przekąsek polecam równiez jogurt z miksowanymi owocami np bananem,mrożonymi truskawkami z bierdonki lub innych owoców :)
ReplyDeleteO matko aż ślinka cieknie :)
ReplyDeleteTeż musiałam zmienić totalnie swoją dietę. Mam cukrzycę ciążową. Z dnia na dzień trzeba było zacząć jeść inaczej, ale teraz po ponad miesiącu takiej diety mam takie same odczucia jak Ty, zero problemów z trawieniem: Ja jem co 2-3 godziny więc też wychodzi około 6 posiłków dziennie. Ograniczam cukry, ale myślę, że niektóre z przekąsek zostaną ze mną i po ciąży, np. cukinia gotowana w małej ilości wody z koperkiem i przyprawami. Albo ciasteczka owsiane (0 cukru, zero mąki) z kawą Inką (przed ciążą nie piłam nigdy zbożówki). Pieczywo chrupkie Wasa i do tego twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Myślę, że to uniwersalne przekąski nie tylko dla przyszłych mam. Moja koleżanka też zaczęła tak jeść, bo jej u mnie posmakowało (choć nie jest w ciąży i nie ma cukrzycy).
ReplyDeleteTrochę się rozpisałam:)