Jak widać po zdjęciach to nie był mój dzień... :) Wczoraj wybraliśmy się na Bonda, w tym momencie trzeba podkreślić, że nigdy żadnego bonda nie widziałam, mega mi się podobał. Nie było AŻ takiej bajki jakiej się spodziewałam. No i sam Bond=cudo :)
Trzeba dopić kawę i lecieć do pracy.
Miałam się już wcześniej zapytać, jak ktokolwiek z was oglądał mojego yt i lubił vlogi, co wy na to żeby tutaj jakieś się pokazały?
sweter: second hand / spodnie: new yorker / buty: allegro / naszyjnik: glitter
XOXO