wow it was such a long time

Witam ! i od razu z góry przepraszam  za "niebycie" tutaj. Praca, praca, zajmuje mi połowę mojego cennego dnia, natomiast drugą połowę spędzam zazwyczaj w łóżku, plus ostatnio jak niektórzy z was wiedzą, mam nowego lokatora który jest za mały, aby sam spędzał czas w domu, dlatego też staramy się z moją siostrą dzielić nasz czas na pilnowanie Małej ;) Eve bo tak nazywa się mój nowy i zarazem drugi już kotek. Ma tyle energii, że stado bizonów przy  niej mięknie ;) Jak to możliwe , że KOT w ciągu dnia śpi maks 3 godziny i biega resztę? Zdaję sobie sprawę , że to młody kot, ale bez przesady.
W każdym razie, u mnie jak najbardziej w porządku, staram się nagrywać, ale jak widać nie mam na to siły , i świeżych włosów hahahahah. Dzisiaj mam wolne, ale mam dużo do załatwienia, postaram się coś dla was dzisiaj nagrać , ale naprawdę wolę nie obiecywać, bo nie wiem jak to może wyjść.
Dzisiaj, a w sumie to wczoraj wieczorem, naszła mnie potrzeba pisania pamiętnika, i chyba tak zrobię zacznę pisać pamiętnik, mam swój jeden który pisałam jak byłam młodziutką, głupiutką dziewczynką. Tak czy owak , świetnie się go czyta, i zauważa jak bardzo się zmieniłam i dojrzałam. Zamierzam ten pisać w języku angielskim, bo jak widać po Polsku nie potrafię co jest bardzo przykre, ale niestety tak to już jest. Wolę czytać po angielsku niż po polsku dlatego , też mój zasób słownictwa i sposób wysławiania się pozostawia wiele do życzenia. Obiecałam sobie, że to właśnie w sobie zmienię, a mianowicie zacznę czytać.
Trochę mam dzisiaj różnorodną tematykę postów, ale jak wiecie troszeczkę mnie nie bylo, i staram się jak najszybciej i treściwiej napisać co mi w głowie siedzi.

Postaram się wrócić tutaj ponownie jeszcze dzisiaj i napisać jakie mam plany na wakacje, które zaczynam po niedzieli, gdyż kończę pracę. ! Kisses