tadam !

Hej Kochani, jako że nie mam za bardzo pomysłu na notkę a tym bardziej nie mam żadnych zdjęć z outfitem itp. postanowiłam , że pokażę wam co otrzymałam jako prezent na urodziny, a przy okazji zrecenzuję wam tak szybciutko bazę pod cienie, którą jestem zaskoczona.

 tort zrobiony przez mojego kumpla w ramach zaskoczenia ;)) swoją drogą pyszny !

 o to i ona ! baza pod cienie. Osobiście już jakiś dłuższy czas szukałam bazy (jakiś rok), nie mogłam nic znaleźć a nie chciałam zamawiać przez allegro bo każdy sprzedawca liczył sobie 8 zł za przesyłkę- nie dziękuję. Tą znalazłam w Drogerii Natura, no i sobie ją zażyczyłam, z tego co wiem kosztowała 10,99- nie jest  to wcale tak wysoka cena, chociażby dlatego , że baza sama w sobie ma w miarę dużą pojemność. Dwa coś tam czytałam , że można używać ją jako korektor- fakt można, ale nie polecam jej do ciemnej cery ponieważ baza jest dosyć jasna. Jeżeli chodzi o faktyczne przedłużanie żywotności cieni na naszej powiece to.... tak zgadza się przedłuża i to spokojnie o 5 godzin. Ja dzisiaj poddałam ją próbie właściwie to mżawce która dzisiaj nie dawała za wygraną, baza także się nie poddała i mój makijaż po 8 godzinach prezentuje się w ten sposób :
na bazie położone zostały cienie z palet które kiedyś były sprzedawane w Biedronce.





Następną próbę którą ma do zdania owa baza to utrzymanie makijażu od godziny 6:00 do 20:00, biorąc pod uwagę podróż pociągiem i godziny na uczelni :)

 taki pierścionek będziecie mogli wygrać w moim rozdaniu do którego powolutku się szykuję :)

 Polecem K-Mag, bardzo fajna gazeta!!! Odkryłam ją w tym miesiącu i zamierzam kupować ją co miesiąc.

 Niekonwencjonalnie na urodziny poszłam do Lumpa ;)) 3 koszulki, każda inna, każda bardzo oryginalna, w trzech różnych stylach.

 ahh no i mój ukochany i chyba najlepszy sweter ever!

A tak po za tym wszystkim to już zaczynam zamarzać...nienawidzę zimna, gorąca herbata leje się litrami.
A wy jak podchodzicie do zimnych dni i PRZEzimnych wieczorów? :)